Grupa Camino – na Camino w Hiszpanii!

Wielki sukces – dotarliśmy do Santiago!

Bardzo miło nam poinformować Was wszystkich, że na początku wakacji wybraliśmy się i szczęśliwie ukończyliśmy pieszą pielgrzymkę na prawdziwym Camino Frances, docierając do grobu świętego Jakuba w katedrze w Composteli w niedzielę 1 lipca 2018 r., ok. godz. 10:00, finiszując na 115-kilometrowym odcinku od miasteczka Sarria 🙂

Pomysł wybrania się na hiszpańskie Camino zrodził się już w tamtym roku, a od stycznia zaczął nabierać realnych kształtów. Po dokonaniu niezbędnych przygotowań stawiliśmy się 26 czerwca wszyscy, czyli w 15-osobowej grupie, na lotnisku we Wrocławiu, skąd odlatywał samolot do Madrytu. Następnie autobus do Lugo, a potem do Sarrii, skąd rozpoczęliśmy naszą wędrówkę – była wtedy środa 27 czerwca ok. godz. 9:00, i czekało nas 23 kilometry do Portomarin. Od razu znaleźliśmy się w prowincji Galicja, która ma specyficzny klimat: do południa zachmurzenie a nawet lekka mgła, a po południu wychodzi słońce. Pierwszy dzień upłynął nam na aklimatyzacji i poznawaniu unikatowego stylu wędrowania w Hiszpanii. Szybko do niego przywyknęliśmy: zarówno do wczesnego budzenia, jak i do obowiązkowej cafe con leche na pierwszym postoju. Po południu szczęśliwie dotarliśmy do pięknie położonej nad zalewem albergi A Fontana de Luxo, która tego wieczoru była całkowicie tylko do naszej dyspozycji.

W kolejnych dniach mieliśmy okazję doświadczać nocowania wspólnego z innymi pielgrzymami w Palas de Rei, Arzua i na Monte de Gozo. Doświadczaliśmy wiele razy opieki Bożej Opatrzności, która pozwoliła nam wszystkim szczęśliwie dotrzeć do celu, nawet pomimo drobnych kontuzji, a zwłaszcza pomimo wyczerpującego przedostatniego 34-kilometrowego odcinka na Monte de Gozo. Nagrodą była możliwość wysłuchania polskiej mowy (nocowaliśmy w polskiej alberdze), a dla wytrwałych – koncert …Lenny’ego Kravitza, odbywający się kilkaset metrów obok, który trwał długo w noc.

W niedzielę 1 lipca spełniliśmy wreszcie nasze marzenia i zameldowaliśmy się przed katedrą świętego Jakuba. Jeszcze tylko uzyskanie compostelek i już mogliśmy ustawić się w kolejce do objęcia ramionami posągu Świętego i przedstawienia Mu swoich intencji. Każdy z nas pamiętał o obu parafiach krzeszowickich 🙂 Wizyty w katedrze dopełniła modlitwa u grobu Świętego w krypcie oraz oczywiście Msza św. dla pielgrzymów, ze słynnym kadzidłem Botafumeiro. Po południu wynajętym busem pojechaliśmy do Finisterry, gdzie kończy się Camino, a znajduje się kamień milowy 0,000 km. Już dalej iść się nie da – granicę wyznacza bezbrzeżny Atlantyk…

Następnego dnia rozdzieliliśmy się na mniejsze podgrupy, które w ramach posiadanego czasu i możliwości zajęły się przed odlotem do Polski zwiedzaniem. Byliśmy zarówno w Madrycie, jak i w Toledo, a nawet w Fatimie…

Bogu niech będą dzięki za tę wyprawę! Zapraszamy serdecznie do naszej grupy!! A galerię zdjęć można oglądać na gablotce parafialnej. Zapraszamy 🙂